W ciągu trzech dni warsztatów Patricia Walden pokazała jak joga może dodawać nam energii, budzić motywację, rozpuszczać napięcia i lęki. Podkreśliła, że od rozpoczęcia się epidemii covid-19, zaczyna każde zajęcia pozycjami leżącymi, które pozwalają na przyjrzenie się oddechowi, umożliwiają uniesienie i otworzenie klatki piersiowej.
- Wszyscy przechodzimy przez ciężki czas. Jednak jesteśmy szczęśliwi, że mamy takie narzędzie podnoszące na duchu jak joga. Możemy wykonywać odpowiednie asany, które pozwalają nam przetrwać. Dzięki jodze czujemy się silniejsi psychicznie i jesteśmy osadzeni w sercu - mówiła Patricia Waldem.
Warsztat zakończyła sesja pytań i odpowiedzi.
Jakie asany dla polepszenia swojego stanu psychicznego i utrzymania dobrego samopoczucia praktykować, gdy mamy bardzo mało czasu, nie więcej niż 30 minut dziennie?
Patricia Walden: Dwie bardzo istotne pozycje to sirsasana i sarwangasana, które wprowadzają umysłową i emocjonalną równowagę. Jeśli te pozycje z jakiegoś powodu są niedostępne, mogą być zastąpione halasaną z nogami na krześle i setubandą sarwangasaną. W halasanie z nogami na krześle nasz myślący mózg się uspokoja i możemy głęboko zanurzyć się w wewnętrznej ciszy. Setubanda sarvangasana też daje wyciszenie, ale innego rodzaju. Mówił o tym Guruji w jednym ze swoich wykładów zamieszczonych w Astadala Yogamala. Powinniśmy zostawać w tych pozycjach co najmniej 5 minut.
Do tej listy dołożyłabym viparita dandasanę na krześle z podpartą głową. Wszelkiego rodzaju wygięcia do tyłu ze względu na swój wpływ na płuca i serce podnoszą nas na duchu i budują odwagę. W trakcie praktyki powinniśmy zwracać uwagę na swój stan umysłowy, emocjonalny, psychiczny. W początkowej fazie epidemii covid-19 potrzebowaliśmy głównie uspokajających pozycji, ale w pewnym momencie czujemy, że priorytetem staje się podniesienie na duchu. To nam dają wygięcia do tyłu, oddziałując na nadnercza i siedzibę naszego serca. Dotykają nie tylko sfery fizycznej, ale również naszego duchowego serca. Guruji w ostatnich latach swojego życia kładł duży nacisk w nauczaniu na duchowe serce. Sama w obecności Gurujego byłam w stanie intensywnie poczuć swoje duchowe serce. Jest ono zawsze w nas obecne, ale często zakryte pod gąszczem myśli i poruszeń umysłu (citta vritti). Duchowe serce czeka, żeby go dotknąć i to jest piękne.
Jak pozycjami jogi można pomóc osobie, która dostaje ataku paniki? Jakie asany zalecane są w stanach lękowych?
Patricia Walden: Lęk, niepokój, panika wymagają innej pracy niż depresja. Przypomnijcie sobie, co działo się w waszym ciele, gdy odczuwaliście kiedyś niepokój? Niepokój jest napięty sztywny. Pojawia się mocne napięcie, zaciśniecie mięśni, zacisk w przeponie, ściśnięcie klatki piersiowej. Komórki mózgu też są napięte, tak jakby obijały się o czoło. Pomocne mogą być wtedy asany z podpartą na klocku głową, takie jak adho mukha swanasana i prasarita padottanasana. W stanach lękowych z powodu ściśnięcia, zamknięcia klatki piersiowej oddech staje się płytki, więc robimy setubanda sarwangasanę na dwóch wałkach i podpartą purwotanasanę.
W stanach lękowych mózg możemy odczuwać jak ściśnięty węzeł w głowie, dlatego tak ważne jest zwrócenie uwagi na wzrok w pozycjach. Oczy zamiast patrzeć na wprost, powinny sięgnąć peryferii, tak jakbyśmy patrzyli kącikami oczu na boki, np. na czubki palców dłoni w pozycjach stojących z rękami rozciągniętymi na boki. Obserwując peryferie mózg może się otworzyć, rozluźnić. Tej przestrzeni szukamy w całym ciele, dlatego trikonasana i ardha czandrasana są ważne dla osób odczuwających stany lekowe. W przypadku stanów lękowych warto robić skłony z podpartą głową, ale są osoby, które będą obawiały się takich uspokajających pozycji. Wtedy należy raczej skupić się na dających dużo przestrzeni pozycjach stojących ( ardchaczandrasana, pozycje mocy - wirabhadrasana I i III).
Warto zwrócić uwagę na sposób prowadzenia zajęć, stosowany język. W przypadku uczniów odczuwających stany lękowe, dużo szybko podawanych instrukcji nie będzie pomocne. Powinniśmy zmienić język naszych instrukcji na bardziej obrazowy - przód ciała jak wschód słońca, plecy jak zachód itp. Nasze słowa mają moc.
Osoby w depresji są często bardzo słabe, niezdolne do wykonywania wielu pozycji. Jaką praktykę można im polecić?
Patricia Walden: Pierwszego dnia tego warsztatu robiliśmy cała sekwencję tadasany, urhdwa hastasany. Poczuliście jaka pojawia się wtedy energia? Używając tych prostych ruchów zaczynamy odczuwać witalność, energię w klatce piersiowej, sprawczość. Od tych najprostszych pozycji można rozpocząć pracę. Osoby w depresji są bardzo tamasowe, dlatego Geeta często zalecała w depresji stanie na rękach. Jeśli uczeń nie może sam wejść do tej pozycji, trzeba mu pomóc. Pomocne będą też pasywne otwarcia koncentrujące się na obszarze klatki piersiowej, przepony i płuc, które są siedzibą emocji.
Jakie pranajamy stosować w przypadku depresji?
Patricia Walden: To bardzo indywidualne. W wielu przypadkach pranajama nie będzie wsparciem dla osób w stanach depresyjnych czy lękowych. Zaczęłabym od koncentracji na głębokim oddychaniu. Ewentualnie zaproponowałabym ujjayi (oddech zwycięzcy) dla osób w depresji. W stanach lekowych koncentrację na wydechu w supta badhakonasanie. Wszystko co robimy z naszym ciałem ma wpływ na umysł. Aby pomóc osobom w złym stanie psychicznym, często wystarczą proste rozwiązania. Dla nas, regularnie praktykujących, zwykłe otwarcie klatki piersiowej nie jest czymś znaczącym. Jednak dla osoby zaciśniętej, zapadniętej, mającej problem z pełnym oddychaniem, otwarcie klatki piersiowej na wałku może okazać się wielką rzeczą.